Brak koncepcji zmian w służbie zdrowia zarzuca resortowi zdrowia Bolesław Piecha z PiS. Szef sejmowej komisji zdrowia mówił w radiowej Trójce, że minister Bartosz Arłukowicz milczy w obliczu chaosu w służbie zdrowia.
Komentując wczorajsze odwołanie szefa Narodowego Funduszu Zdrowia, Piecha oceniał, że ta sprawa pokazuje na relacje w ministerstwie zdrowia. _ - To przecież minister tworzy strategię w służbie zdrowia, a nie prezes NFZ. To, że szef resortu nie może sobie poradzić ze zwykłym urzędnikiem to mnie dziwi - _ mówi Piecha.
Bolesław Piecha podkreśla, że kolejny szef NFZ powinien zlikwidować tę instytucję, ale też usprawnić przepływy finansowe. _ - NFZ generuje przepływy wartości ponad 60 mld złotych. To jadna piąta budżetu państwa. Jeżeli prezes Paszkiewicz twierdzi, że 20 procent tej sumy nie trafia tam gdzie powinna, to powinien stanąć przed sądem - _ przekonuje polityk PiS.
Piecha podaje też receptę na rozwiązanie problemu NFZ._ - Bezwzględna decentralizacja. Każdy grosz w służbie zdrowia musi być wielokrotnie oglądany. Nie może być tak, że szef NFZ sam tworzy sobie jakiś system, wydawania naszych pieniędzy - _ przekonuje.
Jacek Paszkiewicz został wczoraj odwołany przez premiera ze stanowiska Narodowego Funduszu Zdrowia. Nowego prezesa mamy poznać za dwa tygodnie, do tego czasu jego obowiązki będzie pełnił dotychczasowy zastępca, Zbigniew Teter.
Paszkiewicz kierował Narodowym Funduszem Zdrowia od grudnia 2007 roku. Był najdłużej urzędującym prezesem NFZ. Jego odwołania domagali się: Naczelna Rada Lekarska, Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy, inne związki i samorząd lekarski.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Kto zostanie szefem NFZ? Politycy komentują Przedstawiciele opozycji ujawniają, co dymisja Jacka Paszkiewicza zmieni w służbie zdrowia. | |
| Zmiany w MZ. To on zajmie stanowisko w NFZ? Dziś został rozpisany konkurs na nowego szefa NFZ, a tymczasem w Ministerstwie Zdrowia nagle zmiany personalne. Czy mają ze sobą coś wspólnego? | |
| Będą się bić o pracę w NFZ? Zarobki są spore Niemal dwadzieścia tysięcy złotych miesięcznie - tyle będzie mógł zarobić nowy prezes Narodowego Funduszu Zdrowia. |