Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Broń chemiczna w Syrii. Skandynawowie wywiozą arsenał

0
Podziel się:

Do Syrii popłynie duński okręt wojenny i transportowiec, a także dwie jednostki norweskie.

Misja działa pod nadzorem ONZ i OPCW
Misja działa pod nadzorem ONZ i OPCW (PAP/EPA)

Duński parlament zaaprobował dziś wysłanie okrętu wojennego i transportowca do Syrii po broń chemiczną. Deputowani ustalili też, że Dania wyśle tam 19 żołnierzy z jednostek specjalnych, by chronili koordynatorkę misji ONZ i OPCW Sigrid Kaag.

W misji nadzorowanej przez Organizację ds. Zakazu Broni Chemicznej (OPCW) wezmą udział okręt wojenny Esbern Snare i transportowiec Ark Futura.

Z marynarką duńską współpracować będą okręty norweskie: fregata Helge Ingstad i transportowiec MV Taiko.

Flotylla ma przetransportować najbardziej toksyczną broń chemiczną z Syrii do nieokreślonego jeszcze portu we Włoszech, a tam ładunek zostanie przeniesiony na amerykański statek Cape Ray, wyposażony w specjalistyczny sprzęt niezbędny do przeprowadzenia hydrolizy, czyli utylizacji, która wtedy odbyłaby się na pełnym morzu.

Ładunek, który przetransportują okręty, to ponad tysiąc kontenerów zawierających tzw. prekursory, z których po połączeniu można uzyskać gazy paraliżujące system nerwowy jak sarin i VX.

Syria podpisała Konwencję o zakazie broni chemicznej i zgodziła się na zniszczenie swojego arsenału po tym, gdy Stany Zjednoczone - w odpowiedzi na atak chemiczny syryjskich sił rządowych na przedmieściach Damaszku w sierpniu 2013, w którym zginęło ponad 1400 osób - zagroziły uderzeniem militarnym. Rozwiązanie dyplomatyczne wypracowano w Genewie, gdzie szefowie dyplomacji USA i Rosji, John Kerry i Siergiej Ławrow, ustalili, że nie będzie interwencji wojskowej w Syrii, jeśli Damaszek pozbędzie się broni chemicznej.

Jak dotąd inspektorzy OPCW po zbadaniu składów broni chemicznej w Syrii zniszczyli cały zadeklarowany sprzęt do jej wytwarzania, jednak w kraju jest jeszcze około 1300 ton sarinu, gazu musztardowego i innych środków toksycznych, które muszą zostać zniszczone do połowy 2014 roku.

Czytaj więcej w Money.pl
Inspektorzy ONZ rozpoczęli misję w Syrii Zadanie zespołu jest poważne; eksperci szacują, że Syria ma ponad 1000 ton broni chemicznej, w tym 300 ton gazu musztardowego i sarinu.
Arsenał w Syrii wcale nie taki groźny Cały syryjski arsenał chemiczny może zostać zniszczony w ciągu około dziewięciu miesięcy.
Senatorowie zezwolili na interwencję militarną w Syrii Tymczasem wiceminister Faisal Al-Makdad powiedział, że Syria nie ugnie się pod groźbą ataku nawet, gdyby miało to doprowadzić do III wojny światowej.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)