Premier Szwecji dołączył do grona polityków, którzy postanowili zbojkotować Euro 2012 na Ukrainie. Fredrik Reinfeldt zapowiedział w piątek wieczorem w telewizji, że nie uda się na żaden mecz szwedzkiej drużyny na Ukrainie._ _
_ - Uważam, że sytuacja na Ukrainie jest poważna. Nie szanuje się tam praw człowieka, ani zasad państwa prawa _ - uzasadnił swą decyzję szef szwedzkiego rządu.
Apele o bojkot tej części turnieju, która odbędzie się w ukraińskich miastach pojawiły się po informacjach o pobiciu przebywającej w więzieniu byłej premier Julii Tymoszenko, największej przeciwniczki prezydenta Wiktora Janukowycza. 20 kwietnia, protestując przeciw takiemu traktowaniu, opozycjonistka ogłosiła głodówkę.
Tymoszenko została skazana w ubiegłym roku na siedem lat pobytu w kolonii karnej za nadużycia związane z podpisaniem umowy gazowej z Rosją w 2009 roku. Szef Komisji Europejskiej Jose Barroso i wszyscy unijni komisarze zapowiedzieli, że nie przyjmą zaproszeń na mecze, rozgrywane na ukraińskich stadionach.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
"Bojkot Euro 2012 jest nieadekwatny" Bronisław Komorowski twierdzi, że organizacja mistrzostw ma być gestem Ukrainy potwierdzającym wolę jej dążenia do integracji z Zachodem. | |
Barroso nie anulował przyjazdu na Euro _ Przewodniczący KE nie miał zaplanowanego żadnego wyjazdu Euro 2012, nie można więc mówić o anulowaniu jakiegoś wyjazdu. _ | |
Tak chcą zapobiec bojkotowi Euro 2012 Ministerstwo Spraw Zagranicznych apeluje do europejskich polityków, by nie bojkotowali Mistrzostw Europy. |