Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Białoruś reaguje na wydarzenia w Odessie

0
Podziel się:

Szczególne zaniepokojenie budzą tragicznie wydarzenia w Odessie, które doprowadziły do licznych ofiar w ludziach - pisze MSZ.

Wczorajsze walki w Odessie
Wczorajsze walki w Odessie (PAP/EPA)

_ Wzywamy wszystkie siły polityczne Ukrainy do natychmiastowego powstrzymania przelewu krwi i podjęcia rzeczywistych kroków na rzecz nawiązania ogólnonarodowego dialogu. Wszystkie strony konfliktu powinny zdać sobie w pełni sprawę ze swej odpowiedzialności za przyszłość Ukrainy i odrzucając ambicje niezwłocznie zasiąść do stołu rozmów _ - napisało białoruskie MSZ.

Resort wyraża nadzieję na szybkie rozwiązanie kryzysu na Ukrainie drogą pokojową _ z zachowaniem praw i interesów wszystkich obywateli kraju _.

Białoruś podkreśliła też, że rozwój wydarzeń na Ukrainie, gdzie w szeregu regionów doszło do otwartego konfliktu zbrojnego, obserwuje z zaniepokojeniem i obawą. _ Szczególne zaniepokojenie budzą tragicznie wydarzenia w Odessie, które doprowadziły do licznych ofiar w ludziach _ - pisze MSZ. _ Podzielamy uczucie bólu i wyrażamy szczere kondolencje rodzinom i bliskim ofiar śmiertelnych _ - napisano w oświadczeniu.

W Odessie doszło wczoraj do starć między zwolennikami jedności Ukrainy a uzbrojonymi prorosyjskimi demonstrantami i do pożaru siedziby związków zawodowych, w którym zginęło 31 osób. Media ukraińskie podały, że budynek był sztabem sił prorosyjskich i najprawdopodobniej został podpalona przez kibiców klubów piłkarskich z Odessy i Charkowa. Wcześniej spalone zostało miasteczko namiotowe zwolenników separatyzmu na placu Kulikowe Pole.

Czytaj więcej w Money.pl
Rosja oskarża władze w Kijowie o cynizm Szef administracji prezydenta Ukrainy Serhij Paszynski oświadczył, że separatyści w Odessie otrzymali broń od rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa.
Kilkadziesiąt ofiar walk na Ukrainie. Potwierdzone: Obserwatorzy OBWE uwolnieni W Odessie po krwawych starciach ogłoszono żałobę.
Tusk ostro o sytuacji na Ukrainie: To wojna! Czy jest jeszcze miejsce na inicjatywy dyplomatyczne? Premier odpowiada.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)