Będą około kilkusetzłotowe podwyżki dla prokuratorów - zapowiedział prokurator krajowy Marek Staszak (na zdjęciu) i dodał, że nie sądzi, aby ewentualny protest prokuratorów miał charakter masowy. Zdementował też _ plotki _ o oderwaniu ich wynagrodzeń od płac sędziów.
- _ Będą to podwyżki mniejsze niż spodziewane przez środowisko, ale od lipca wchodzą podwyżki w tzw. awansach poziomych (...). Dokładnie nie chciałbym mówić, bo nie mam takich dokładnych danych z Departamentu Budżetu, ale o ile pamiętam jest to kilkaset złotych _ - powiedział Staszak.
ZOBACZ TAKŻE:
We wtorek Radio ZET poinformowało, że prokuraturom w całym kraju grozi paraliż, ponieważ śledczy domagający się podwyżek, 25 lutego mają wziąć urlopy na żądanie. Według informacji radia prokuratorzy szacują, że tego dnia do pracy nie przyjdzie około 70 procent śledczych.
Staszak powiedział, że przyczyn ewentualnego protestu śledczych należy upatrywać w _ plotce o tym, że wynagrodzenia prokuratorów mają być oderwane od wynagrodzeń sędziowskich, a tym samym zdeprecjonowaniu wynagrodzeń prokuratorów _.
- _ Ten pomysł, który przyznaję, powstał w pewnej części resortu sprawiedliwości, nie był akceptowany przez ministra Ćwiąkalskiego i mogę zapewnić wszystkich prokuratorów, że tego typu zmian w wynagrodzeniach nie będzie _ - podkreślił Staszak.