Dwie z czterech córek króla Arabii Saudyjskiej Abdullaha proszą społeczność międzynarodową o pomoc, ponieważ król więzi je od 13 lat, odmawiając nawet świeżej wody do picia. _ Nie czekajcie, aż wydarzy się tragedia! _ - apelują księżniczki.
Wczoraj obie kobiety - Sahar i Jawaher - umieściły na Youtubie apel o pomoc. Sahar oskarżyła króla i jego przyrodnich braci Mutaiba i Abdelaziza o to, że uczynili je swymi więźniarkami i od przeszło dziesięciu lat przetrzymują w dwóch domach na terenie pałacu królewskiego, pozbawiając świeżej wody (muszą same destylować wodę morską) i zmuszając do jedzenia nieświeżej żywności.
_ Cały świat widzi, co się z nami dzieje, i najwyraźniej czeka, aż skończy się to tragedią _ - pisze księżniczka.
Jej siostra Jawaher, która również pojawia się na wideo, zwraca się do organizacji humanitarnych i rządów oraz społeczności międzynarodowej: _ Przyjedźcie i zobaczcie sami, do jakich przestępstw dochodzi w tym domu! _
Według Sahar Czerwony Krzyż napisał do saudyjskiego Czerwonego Półksiężyca, aby zareagował na opisywaną sytuację, ale nie otrzymał żadnej odpowiedzi, ponieważ prezesem saudyjskiej organizacji jest jej przyrodni brat, Fajsal bin Abdalla.
_ Nie przyjmujemy argumentu, że chodzi tu o wewnętrzny spór rodzinny. Nie możesz więzić swoich córek, odmawiając im ludzkich praw, jedzenia, wody i prawa do swobodnego poruszania się _ - napisała Sahar.
Sahar dodaje, że umożliwiono im dostęp do internetu prawdopodobnie w nadziei, że kobiety _ same się skompromitują _ przed światem.
Również dwie pozostałe córki króla Abdullaha są - według tego, co napisały Sahar i Jawaher - więźniarkami swego ojca.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Saudyjski król dał ważną posadę synowi Media zwracają uwagę, że powierzenie 44-letniemu księciu tak odpowiedzialnej funkcji wskazuje, że król umacnia w kraju pozycję swojej gałęzi rodowej. | |
Siedem kolejnych ofiar wirusa. Wina zwierząt? Władze kraju podały też, że odnotowano kolejnych 10 przypadków zarażenia się niebezpiecznym wirusem. | |
Nowy wirus zabił już 117 osób. Panika w kraju Naukowcy podejrzewają, że ludzie mogli zarazić się nowym koronawirusem od dromaderów używanych na Bliskim Wschodzie do transportu i wyścigów, a także hodowanych na mięso i dających mleko. |