Butelki, w których zamiast wina była płynna amfetamina, odkryli policjanci z Jeleniej Góry (Dolnośląskie) w bagażniku samochodu 67-letniego obywatela Holandii. Mężczyzna został tymczasowo aresztowany. Grozi mu do 15 lat więzienia.
Jak poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Komendy Miejskiej Policji w Jeleniej Górze Edyta Bagrowska, Holendra policjanci zatrzymali do kontroli drogowej. W samochodzie znaleźli kartony z oryginalnie zakorkowanymi butelkami o pojemności 0,75 litra. Nie było w nich jednak wina, ale narkotyk._ _
_ - Okazało się, że z substancji znajdującej się w butelkach można uzyskać nie mniej niż 460 kg amfetaminy _ - powiedziała rzeczniczka. Dodała, że była to płynna amfetamina, z której wytwarza się narkotyk w postaci proszku. Według szacunków policji czarnorynkowa wartość wyprodukowanej z tej substancji amfetaminy to blisko 14 mln złotych.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Policjanci przejęli mobilną fabrykę amfetaminy Fabryka mogła wytwarzać 2 kg narkotyku w ciągu doby. Na miejscu zatrzymano dwie osoby. | |
| Brała amfetaminę, potrąciła dwóch chłopców Ruszył proces 21-letniej Karoliny Z., która jesienią ubiegłego roku w Kozach śmiertelnie potrąciła dwóch chłopców. | |
| Policjanci przejęli ponad 4 kg amfetaminy 29-latkowi grozi co najmniej trzyletnie więzienie. Zatrzymanie auta mężczyzny, do którego doszło w Ujściu koło Piły, miało miejsce kilka dni temu. Policja poinformowała o tym dopiero teraz. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
