Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Amerykańska prasa: zlikwidowanie broni chemicznej w Syrii wyjątkowo trudne

0
Podziel się:

Amerykańskie dzienniki mają wątpliwości, czy w toku działań wojennych taki proces jest możliwy, bo to zadanie czasochłonny i kosztowny.

Amerykańska prasa: zlikwidowanie broni chemicznej w Syrii wyjątkowo trudne
(CHINE NOUVELLE/SIPA/EAST NEWS)

Chociaż sugestie Rosji, by Syria przekazała swoją broń chemiczną pod nadzór międzynarodowy, zabrzmiały jak przełom dyplomatyczny, to zniszczenie takiej broni jest wyjątkowo trudnym zadaniem, niemal niemożliwym w toku wojny - pisze dzisiejszy _ Washington Post _.

_ Wszystkie dotychczasowe doświadczenia na świecie z niszczeniem broni chemicznej wskazują, że jest to proces czasochłonny, kosztowny i o charakterze przemysłowym _ - zauważa waszyngtoński dziennik.

_ Czy proces tak delikatny, ryzykowny i długoterminowy może być przeprowadzony na terytorium syryjskim, gdy szaleje wojna? Jeśli nie, na ile realistyczna jest wizja, by ta broń mogłaby być bezpiecznie wywieziona gdzie indziej? I kto pokryje koszt operacji, który może być zawrotny? _ - zastanawia się _ Washington Post _.

Wskazuje, że gdyby Syria przyłączyła się do Konwencji o Zakazie Broni Chemicznej, musiałaby w ciągu 30 dni ujawnić posiadane uzbrojenie, jak i zakłady, gdzie jest ono produkowane. Gazeta wskazuje na możliwość, że prezydent Syrii Baszar el-Asad mógłby próbować zataić istnienie niektórych zakładów w nadziei na wznowienie produkcji gazów bojowych, gdyby został _ przyparty do ściany _ w trwającej wojnie domowej.

Tak więc jakikolwiek proces rozbrojenia powinien zakładać ujawnienie przez Syrię dokumentacji o pochodzeniu, zakresie i działaniu jej programu broni chemicznej - postuluje _ Washington Post _.

Również _ New York Times _ przyznaje, że _ ogromną łamigłówką _ byłoby wcielenie w życie _ przekazania zabójczej broni pod kontrolę międzynarodową w chaosie wojny domowej _.

Jednocześnie ocenia, że dyplomatyczne działania zaproponowane przez Rosję mogą zapobiec ponownemu użyciu broni chemicznej w Syrii. Rosja, co prawda, _ będzie nadal wysuwała pozornie nieracjonalne żądania, dopóki porozumienie nie zostanie ostatecznie podpisane, i prawdopodobnie nie przyzna, że to reżim syryjski dokonał ataku chemicznego z 21 sierpnia - _przyznaje dziennik.

_ _

_ Jednak Syria przynajmniej przyznała - po raz pierwszy - że ma broń chemiczną, a Putin uznał przed światem, że carte blanche, jaką dawał klientystycznemu państwu, ma granice _- podkreśla _ NYT _.

Zaznacza też, że po rosyjskiej propozycji w sprawie Syrii _ Rosja i USA po raz pierwszy od dłuższego czasu pracują nad wspólnym strategicznym celem _

Czytaj więcej w Money.pl
Nadzywczajne spotkanie ONZ. Planują... Wysłannicy państw stałych członków Rady Bezpieczeństwa ONZ spotkają się w Nowym Jorku, by omówić plan objęcia arsenału chemicznego Syrii międzynarodową kontrolą.
Syria zgodziła się na propozycję Rosji Damaszek zaakceptował rosyjską propozycję, przewidującą oddanie syryjskiej broni chemicznej pod kontrolę międzynarodową, by uniknąć amerykańskiego uderzenia militarnego.
Putin: Syria przyjmie moją propozycję Prezydent zastrzegł, że Syria podejmie współpracę ze wspólnotą międzynarodową tyko wtedy, gdy zarówno Stany Zjednoczone, jak i ich sojusznicy zrezygnują z użycia siły wobec Damaszku.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)