Skarb Państwa jest winny 11 mln złotych spółce Amber Gold w upadłości. Aby upozorować zyski, firma płaciła od nich podatki - nienależne, które teraz może odzyskać.
Ze sprawozdania zarządcy przymusowego spółki, wynika, że Amber Gold powinien oddać łącznie 677 mln złotych 24 tysiącom osób - pisze _ Gazeta Wyborcza _. Majątek firmy to 105 mln złotych. Z tego w pierwszej kolejności zostaną zapłacone zaległości wobec ZUS - 13 mln i pracowników. Z kolei fiskus chce zwrotu 6 mln złotych VAT. Syndyk spółki liczy jednak, że odzyska od niego 11 mln nienależnego podatku - donosi gazeta.
Pensje kierownictwa przekraczały kilkanaście tysięcy złotych. Samochody służbowe dostała blisko połowa z 350 pracowników firmy, a wszystkich wyposażono w nowoczesne smartfony, które właśnie są odbierane przez syndyka. Wartość telefonów wynosi 563 tys. zł.
Wierzyciele firmy liczą też na odzyskanie pieniędzy, które powędrowały w postaci darowizn między innymi na produkcję filmu o Lechu Wałęsie. Prawnicy chcą też podważyć transakcje, jakie zawierała spółka - między innymi dotyczące nieruchomości. Podejrzewają, że Amber Gold mógł mocno za nie przepłacać, podobnie jak za usługi czy towary dostarczane dla OLT Express.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Fiskus ujawnił, kto jest podejrzany. Pełna lista Resort finansów ujawnił grupy podatników, które mogą być podejrzane o ukrywanie dochodów. | |
Zalegasz u fiskusa? Będą wyższe odsetki Od 10 maja 2012 r. obowiązują nowe, wyższe odsetki od zaległości podatkowych. | |
"Pogwałcili prawo". Pozwał do sądu Fiskusa Protestuje przeciwko grzywnie za uchylanie się od podatków. |