Bbroty branży szacowane są na 4 miliardy złotych rocznie. Część zysków pochodzi ze sprzedaży alkoholu. Zjawisko jest na tyle powszechne, że koncesje na sprzedaż mocnych trunków miała nawet Krajowa Szkoła Sądownictwa i Prokuratury, prowadząca ośrodek szkoleniowy w podwarszawskim Dębem - pisze _ Dziennik Gazeta Prawna _.
Gazeta zauważa, że drinków można kosztować również w ośrodku Ministerstwa Finansów, a także w setkach obiektów prowadzonych przez globalne sieci hotelarskie.
Czytaj więcej o koncesjach w Money.pl | |
---|---|
Całodobowe sklepy z alkoholem zagrożone Już w kwietniu Bruksela może przeforsować przepisy ograniczające handel alkoholem. | |
Branży hazardowej będzie łatwiej Od dziś wchodzą w życie nowe przepisy dotyczące deklaracji podatkowych. | |
Napadają na bary i sklepy z alkoholem _ - Agresorzy przekroczyli czerwoną linię - _ mówi minister sprawiedliwości Nuredin el-Behiry. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.