Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Afera taśmowa: agenci weszli do spółki Elewarr

0
Podziel się:

- To będzie najbardziej prześwietlona spółka, jaką tylko można sobie wyobrazić - grozi premier.

Afera taśmowa: agenci weszli do spółki Elewarr
(STANISLAW KOWALCZUK/East News)

Agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego wkroczyli do siedziby spółki zbożowej Elewarr - powiedział dziś rzecznik CBA Jacek Dobrzyński. Biuro sprawdzi sposób zarządzania majątkiem i koszty związane z kierowaniem spółką. Elewarr nie komentuje sprawy.

Kontrola rozpoczęła się dziś przed południem. Upoważnienie do jej przeprowadzenia otrzymał od agentów CBA prezes spółki Elewarr, Bronisław Tomaszewski - poinformował serwis TVN24.

Jak mówi Jacek Dobrzyński, rzecznik CBA, biuro od dawna bada nieprawidłowości w ministerstwie rolnictwa i podległych mu instytucjach. Obecna kontrola dotyczyć ma
przestrzegania procedur zarządzania mieniem spółki Elewarr, wydatków na koszty zarządu i sposobów kierowania spółką w latach 2008 - 2012.

Kontrolę zarządził wczoraj Maciej Klepacz, zastępca szefa CBA. Najprawdopodobniej potrwa ona do 19 września, choć Biuro ma możliwość jej przedłużenia do dziewięciu miesięcy.

Dorota Siekierska z Elewarru powiedziała, że na razie firma nie będzie komentować działań CBA, ale prawdopodobnie jeszcze dzisiaj władze Elewarru mogą wydać komunikat w tej sprawie.

Wątek spółki Elewarr (należącej do Agencji Rynku Rolnego) i możliwych nieprawidłowości w niej pojawił się w ujawnionej w mediach rozmowie szefa kółek rolniczych Władysław Serafina i byłego prezesa ARR Władysława Łukasika. Pokłosiem ujawnienia nagrania z tej rozmowy jest dymisja ministra rolnictwa Marka Sawickiego.

Wczoraj premier Donald Tusk, który po odwołaniu ministra rolnictwa, będzie osobiście nadzorował resort, zapowiedział, że Elewarr w najbliższych dniach będzie _ najbardziej prześwietloną spółką, jak tylko można sobie wyobrazić. _

Dziś szef MSW Jacek Cichocki ujawnił, że CBA jeszcze przed wybuchem tzw. afery taśmowej prowadziło kontrole w sprawie nieprawidłowości w spółkach związanych z ministerstwem rolnictwa i planowało kolejne. _ - To jest oręż CBA, by - mając pewne poszlaki czy wskazówki - wejść z kontrolą i pozyskać twarde dowody - dokumenty potwierdzające różnego rodzaju nieprawidłowości i wtedy podjąć działania procesowe, np. składając zawiadomienie do prokuratury _ - dodał. Zapowiedział, że jeszcze dzisiaj premier otrzyma _ pogłębioną informację _ w tej sprawie. Szczegółów działań CBA Cichocki nie ujawnił, powołując się na tajemnicę.

Również NIK zapowiedziała, że sprawdzi, jak zostały wykonane wnioski zawarte w raporcie pokontrolnym Izby z zeszłego roku dotyczącym spółki Elewarr. NIK zbada także, czy członkowie zarządu i rady nadzorczej spółki zwrócili 1,4 mln zł nienależnych wynagrodzeń.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/9/m234249.jpg ) ] (http://manager.money.pl/news/artykul/oswiadczenie;spolki;elewarr;to;atak;osob;publicznych,62,0,1126206.html) *To w tej firmie politycy załatwiali sobie pracę * Spółka Elewarr podkreśla, że padła ofiarą ataku osób publicznych. Zdaniem przedstawicieli firmy takie działanie jest niezrozumiałe. NIK kontrolowała centralę spółki Elewarr i cztery jej oddziały w 2011 r., a kontrola dotyczyła okresu od 1 stycznia 2008 r. do 30 czerwca 2010 r. Wówczas Izba negatywnie oceniła Elewarr za osiągane wyniki finansowe. Ponadto wskazała, że prezes spółki został powołany bez konkursu, zarząd zaś otrzymał nienależne wynagrodzenia. Płace członków zarządu i głównego księgowego były - według NIK - ustalone w kwotach przekraczających maksymalną wysokość miesięcznego wynagrodzenia określonego w tzw. ustawie kominowej. W sumie zarząd - jak twierdzi NIK -
otrzymał ponad 600 tys. zł za dużo.

Po publikacji w czerwcu 2011 r. raportu z kontroli kierownictwo NIK zapowiadało, że zarząd Elewarru będzie musiał zwrócić część wynagrodzenia, które przekraczało próg zapisany w ustawie kominowej. Zarząd Elewarru zakwestionował ustalenia pokontrolne w części dotyczącej naliczania wynagrodzeń. Zastrzeżenia rozpatrywało Kolegium NIK i jednogłośnie je oddaliło. Spółka odwołała się do WSA i NSA, które także nie uwzględniły ich wniosków.

Z zarzutami NIK wobec Elewarru nie zgadzał się minister rolnictwa Marek Sawicki. W odpowiedzi skierowanej w ubiegłym roku do NIK podkreślił, że negatywna ocena funkcjonowania spółki Elewarr oraz sprawowania nad nią nadzoru jest błędna. Kwestionował też zarzut o pogorszeniu się sytuacji finansowej Elewarru. Z oceną NIK nie zgodziła się również Agencja Rynku Rolnego.

Elewarr to spółka, której 100 proc. akcji ma Agencja Rynku Rolnego. Firma zajmuje się obrotem zbożami i ich przechowywaniem, ma elewatory i magazyny o łącznej pojemności 644 tys. ton oraz udziały w trzech innych spółkach o łącznej pojemności magazynowej 130 tys. ton.

Po ujawnieniu rozmowy Serafina i Łukasika zarząd Elewarru wydał oświadczenie, w którym wyraził ubolewanie, że _ spółka padła ofiarą niezrozumiałego (...) ataku osób publicznych _. W oświadczeniu zarząd Elewarru podkreślił, że _ ze spokojem _ oczekuje na wyniki prowadzonych postępowań, _ ufając, że w pełni wyjaśnią zaistniałą sytuację. _

Czytaj więcej w Money.pl
"Wszystko się wyjaśni. O siebie jestem spokojony" Marek Sawicki rozmawia z wicepremierem Waldemarem Pawlakiem. Czy minister rolnictwa zostanie odwołany?
CBA prześwietliło spółki rolnicze. Będzie raport Biuro podjęło działania kontrolne już jakiś czas temu, bo miało sygnały o istnieniu nieprawidłowości.
Afera taśmowa: Wzięli pod lupę Elewarr - _ Ustaliliśmy źródła wynagradzania byłego prezesa firmy, a obecnie dyrektora generalnego pana Śmietanko _.

_ _

wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)