Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemieccy przedsiębiorcy chcą zlikwidować przerwy na papierosa

0
Podziel się:

Według niemieckich przedsiębiorców, trzy pięciominutowe przerwy pracownika na papierosa w ciągu dnia, kosztują pracodawcę ponad 2000 euro rocznie.

Niemieccy przedsiębiorcy chcą zlikwidować przerwy na papierosa
(Perkus/Dreamstime)

Niemieckie organizacje przedsiębiorców proponują zlikwidowanie w zakładach pracy przerw na papierosa, które mogą sporo kosztować gospodarkę - poinformował dziennik _ Bild _.

Przewodniczący federalnego związku małych i średnich przedsiębiorstw BVMW Mario Ohoven ocenił, że palenie powinno być dozwolone jedynie w trakcie przerwy obiadowej albo po skończeniu pracy. Argumentuje on, że częste przerwy w pracy zakłócają jej tryb.

Według wyliczeń BVMW palacz, który robi dziennie trzy pięciominutowe przerwy na papierosa, kosztuje swojego pracodawcę ponad 2000 euro rocznie. - _ A wielu palaczom trzy papierosy nie wystarczają _ - wskazał Ohoven.

Z kolei zdaniem szefowej związku przedsiębiorców UMW Ursuli Frerichs osoby niepalące, które nie robią tak wielu przerw w pracy jak palacze, mogą czuć się dyskryminowane. - _ Nie może być tak, że karze się niepalących _ - powiedziała Frerichs gazecie _ Bild _.

Pomysł organizacji przedsiębiorców spotkał się z krytyką związków zawodowych, które wskazują, że likwidacja przerw na papierosa na pewno nie pomogłaby zapewnić niezakłóconego przebiegu pracy i mogłaby być przyczyną konfliktów.

Niemieckie prawo nie gwarantuje palaczom przerw na papierosa w pracy. Pracodawcy zwykle tolerują dodatkowe przerwy, a czasem odpowiednie zapisy można znaleźć w regulaminach zakładu pracy czy układach zbiorowych.

Więcej o papierosach i paleniu czytaj w Money.pl
Kolejny kraj zakazuje palenia w lokalach Portugalski rząd zamierza jeszcze bardziej zaostrzyć prawo antynikotynowe.
UE forsuje _ przeciwpożarowe _ papierosy Jak podkreśliła Komisja Europejska, producenci od trzech lat wiedzą o nowych wymogach i część z nich stopniowo się do nich przystosowywała. Już od kwietnia ubiegłego roku stosuje je Finlandia.
Palacze muszą głębiej sięgnąć do kieszeni 1 stycznia wzrasta akcyza na wyroby tytoniowe. Na papierosy o 4 procent, a na tytoń do palenia o 6,6 procent.
prawo na lewo
wiadomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)