Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Windykatorzy będą oskarżani o stalking?

0
Podziel się:

Telefonowanie do dłużnika, nawet codzienne - w godzinach urzędowych - i przypominanie o ciążących zobowiązaniach, co do zasady nie jest stalkingiem.

Windykatorzy będą oskarżani o stalking?

Najnowsza zmiana prawa karnego, która weszła w życie 6 czerwca 2011 r., dotyczy zjawiska stalkingu. Czy kryminalizacja stalkingu zamiast chronić dręczone i prześladowane osoby może w rzeczywistości pomagać nieuczciwym dłużnikom?

Zgodnie z nowymi przepisami nią karze pozba­wienia wolności do 3 lat podlega każdy, kto przez uporczywe nękanie innej osoby lub osoby jej najbliższej wzbudza u niej uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia lub istotnie narusza jej prywatność (§1), jak i kto wykorzystuje wizerunek innej osoby lub inne jej dane osobowe w celu wyrządzenia jej szkody majątkowej lub osobistej (§ 2).

Dodatkowo, przepis przewiduje surowszą sankcję - od roku do lat 10 pozbawienia wolności - jeżeli następstwem wspomnianych czynów jest targnięcie się pokrzywdzonego na własne życie (§ 3). Ściganie przestępstwa stalkingu następuje na wniosek pokrzywdzonego.

Jednym z przyczynków wprowadzenia wskazanych zmian w prawie były wyniki badań analitycznych przeprowadzonych przez Ministerstwo Sprawiedliwości w 2009 r. na reprezentatywnej, losowej próbie 10200 respondentów. Niemal co dziesiąty (9,9 proc.) z pytanych wskazał, iż był ofiarą uporczywego nękania, zaś ponad połowa pokrzywdzonych miała w związku z takim zdarzeniem problemy natury emocjonalnej lub inne natury psychicznej (Stalking w Polsce. Rozmiary - formy - skutki. Raport z badania na temat uporczywego nękania pod red. A. Siemaszki - powołany w uzasadnieniu ustawy nowelizującej kk.).

[ ( http://static1.money.pl/i/h/118/t98166.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/jak;bronic;sie;przed;mobbingiem,22,0,645398.html) Jak bronić się przed mobbingiem?
Wobec tego jednym z celów wprowadzonej do kodeksu karnego regulacji było spenalizowanie szeregu zachowań, do których należą między innymi śledzenie ofiary, osaczanie jej (np. poprzez ciągłe wizyty, telefony, sms-y, pocztę elektroniczną, niechciane podarunki) i ciągłe, powtarzające się nagabywanie, nękanie.

W odróżnieniu od innych przestępstw popełnianych zwykle jednym czynem, stalking składa się z serii zachowań wykonywanych w danym okresie. Dodatkowo działania łącznie określane mianem stalkingu - jak telefonowanie, wysyłanie wiadomości, sms-ów czy darowywanie prezentów - są zwykle zgodne z prawem. Same z siebie nie są także karygodne, obelżywe czy szkalujące, jednakże stają się takie w razie ich uporczywego powtarzania. Zwykle motywem stalkingu jest próba wymuszenia związku z kimś kto jest temu niechętny.

W pojawiły się opinie, że wprowadzenie tych zgoła pożytecznych społecznie przepisów może być wykorzystywane przez nieuczciwych dłużników przeciwko windykatorom. Czy kryminalizacja stalkingu zamiast chronić dręczone i prześladowane osoby może w rzeczywistości pomagać nieuczciwym dłużnikom?

Fora internetowe wielokrotnie epatowały tego rodzaju sugestiami formułowanymi przez osoby zalegające z płatnościami, które regularnie odbierają szereg telefonów od pracowników banków lub firm windykacyjnych przypominających im o ciążących na nich zobowiązaniach oraz zwykle niepożądanych konsekwencjach ich nieuregulowania w terminie. Na ile rzeczywiste jest zagrożenie, że wchodzące w życie przepisy prawa karnego mogą stać się narzędziem zemsty dłużników na windykatorach?

Działy windykacji wielu firm oraz banków w związku z nowelizacją powinny rozważyć, czy zasadne jest przedsięwzięcie środków zaradczych w celu uniknięcia oskarżeń o stalking. Wiadomo, że ich pracownicy regularnie telefonują do swoich kontrahentów upominając się o należne spłaty rat lub innych należności, przypominając przy tym konsekwencje ich nieuiszczenia. Wprowadzony w życie przepis art. 190a kodeksu karnego uzasadnia, że w sytuacji gdy windykatorzy będą podejmowali swoje działania we właściwy sposób, ich pracodawcy nie powinni się niczego obawiać.

Zarówno wywołane uporczywym nękaniem poczucie zagrożenia jak i istotne naruszenie prywatności, aby mogło zostać uznane za czyn przestępczy winno być uzasadnione okolicznościami. Zgodnie z intencją projektodawców kryminalizacji stalkingu jego znamiona wypełniają zachowania powtarzalne, różnorakie czy wielokrotne, ale jednocześnie nacechowane absolutnie złą wolą. Wobec tego telefonowanie do dłużnika, nawet codzienne - w godzinach urzędowych - i przypominanie o ciążących na nim zobowiązaniach, jak i prawnych konsekwencjach ich naruszenia co do zasady nie wypełnia przesłanek stalkingu.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/113/t95345.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/gdzie;lezy;granica;mobbingu,240,0,771824.html) Gdzie leży granica mobbingu?
Jak wskazuje samo brzmienie przepisu, ocena konkretnych działań przestępczych uzależniona jest tu od okoliczności, które, w odniesieniu do wykonujących swoje obowiązki pracowników firm windykacyjnych bądź banków, są z natury zupełnie inne niż zamierzone i celowe dręczenie konkretnej osoby. Szczególnie, że działania windykatorów dotyczą zobowiązań, które ta osoba wzięła na siebie świadomie i dobrowolnie.

Z tych samych powodów trudno w takich okolicznościach dopatrzyć się złośliwego wykorzystywania czyichś danych osobowych, gdyż każdy z dłużników musiał wyrazić zgodę na ich wykorzystywanie przez instytucje na rzecz której działa windykator.

Wobec tego działalność pracowników działów windykacji oraz banków związana z częstymi kontaktami z osobami będącymi stronami umów zawartych z tymi instytucjami w określonych profesjonalnymi standardami ramach przeczą z natury zasadności uznania ich za stalking. Z drugiej jednak strony, w razie przekroczenia przez windykatorów tychże standardów i wykonywania swoich obowiązków w sposób nieporównywalnie bardziej zapamiętały, może spełniać znamiona przestępstwa stalkingu popełnionego na szkodę dłużnika. Zwłaszcza gdy przykładowo dojdzie do:

  • kontaktowania się z dłużnikiem poza godzinami urzędowania, kilka razy dziennie i w weekendy, bądź późno w nocy, lub wcześnie rano;
    • telefonowania i rozmawiania podniesionym głosem bądź krzykiem, obrażania, wysyłania wiadomości lub pisemnych monitów zawierających groźby karalne, bądź określających konsekwencje nie uregulowania danych zobowiązań znacznie gorzej niż te wynikające z wiążącej umowy, dodatkowo sformułowanych natarczywym językiem,
    • a także nagabywania znajomych dłużnika lub odwiedzania go w domu lub w pracy.

W końcu przywołane powyżej jedynie tytułem przykładu działania o bezsprzecznie uporczywym charakterze, wielokrotnie powtarzane, z pewnością ograniczają wolność jednostki i mogą skutkować wywołaniem poczucia zagrożenia lub istotnym naruszeniem prywatności.

Czy windykator, który się ich dopuści może wobec tego zostać pociągnięty do odpowiedzialności karnej?

Żeby tak się stało prokurator musi w danej sprawie znaleźć podstawy do skierowania przeciwko konkretnej osobie aktu oskarżenia. Wobec tego, w pierwszej kolejności należałoby wyodrębnić z danej firmy lub banku konkretną osobę albo osoby, których powtarzalne zachowania przeciwko dłużnikowi wzbudziły w nim uzasadnione okolicznościami poczucie zagrożenia bądź istotnie naruszyły jego prywatność.

W realiach sprawy należałoby także przyjrzeć się świadomości windykatora - ile w jego zachowaniu było złej woli w kontekście relacji z osobą pokrzywdzoną, kierowanych przeciwko niej osobiście, a ile chęci skutecznego wyegzekwowania długu i idącego za tym umocnienia swojej sytuacji zawodowej w zatrudniającej go instytucji.

Jeśli faktycznie pracownik windykacji przekroczył profesjonalne standardy, aby pociągnąć go do odpowiedzialności konieczne jest również ustalenie, że jego działania prowadziły bezpośrednio do wywołania u ofiary poczucia zagrożenia lub istotnego naruszenia prywatności. Ocena związku działania sprawcy i jego skutków poddana jest przy tym obiektywnym kryteriom.

Jako, że subiektywne przekonanie dłużnika, że jest on ofiarą uporczywego i złośliwego nękania nie stanowi wystarczającej przesłanki do oskarżenia windykatora o stalking, możliwość wykorzystywania znowelizowanych przepisów przez nieuczciwych dłużników została znacząco ograniczona. Dodatkowo redukuje ją także konieczność udowodnienia windykatorowi, który zwykle nie działa w imieniu własnym tylko firmy lub banku w którym pracuje, że jego działanie było skierowane przeciwko dłużnikowi osobiście i złośliwie. Z tych powodów sytuacje, w których będzie można postawić danemu pracownikowi zarzut stalkingu wydają się sporadyczne.

Jednakże jeśli konkretny pracownik działu windykacji firmy bądź banku dręczy dłużnika sposobami zdecydowanie przekraczającymi zakres jego obowiązków i zgodnie z okolicznościami jego metody działania mogą zostać określone jako uporczywe nękanie skutkujące u ofiary poczuciem zagrożenia lub istotnym naruszeniem prywatności, postawienie windykatorowi zarzutu stalkingu nie jest wykluczone. Przez to nowelizacja kodeksu karnego kryminalizująca stalking jest tym bardziej pożądana, gdyż może pomóc osobom, dotkniętym problemami finansowymi przed ich nieuprawnioną i krzywdzącą egzekucją.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/228/t91620.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/beda;kary;za;nekanie;prezydent;podpisal,71,0,800583.html) Będą kary za nękanie. Prezydent podpisał Za stalking czyli uporczywe, złośliwe nękanie będzie groziło nawet do 10 lat więzienia.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/95/t91487.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/10;lat;wiezienia;za;stalking;policja;chwali,33,0,784417.html) 10 lat więzienia za stalking. Policja chwali Nowe przepisy zakładające karanie tzw. stalkingu ułatwią jego ściganie - mówią policjanci.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/88/t77912.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/za;stalking;nawet;do;wiezeinia,214,0,845270.html) Za stalking nawet do więzeinia Od poniedziałku za uporczywe, złośliwe nękanie czyli stalknig, można być skazanym nawet na 10 lat więzienia.

Autorka jest adwokatem w Kancelarii Radcy Prawnego Małgorzaty Sobol

porady
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)