Kolejny bankowy absurd objawił się dzisiaj, tym razem w banku BPH, który- wydawałoby się! - po nieszczęsnych perypetiach z PeKaO SA i Unicredito powinien walczyć o klienta - np. uczciwością i przejrzystością procedur.
Chciałem oto dokonać transferu własnych - uwaga, bo dla dalszego rozwoju historii będzie to miało podstawowe znaczenie! - firmowych środków, w EUR, z własnego (!) rachunku firmowego w BPH na własny (!) rachunek, tej samej firmy, żeby nie było wątpliwości, w innym banku. Cóż się okazuje? Pomimo, że wszystkie przelewy internetowe realizowane są bezpłatnie, za ten należy zapłacić... ni mniej ni więcej, tylko 65 złotych! Dlaczego? Bo dla banku BPH jest to przelew... ZAGRANICZNY!!! Absurd? Jasne! Ale nie dla Ich Przemądrzałości pracowników BPH.
Ciąg dalszy na blogu Krzysztofa Bramorskiego