Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nielegalny pobór prądu - czy do naliczenia kary wystarczy faktura?

0
Podziel się:

Przedsiębiorstwo energetyczne może pobrać opłatę "karną" lub dochodzić swoich praw na drodze cywilnej.

Nielegalny pobór prądu - czy do naliczenia kary wystarczy faktura?

Przedsiębiorstwo energetyczne może dochodzić swoich praw w dwojaki sposób: pobrać opłatę "karną" lub dochodzić swoich praw na drodze cywilnej.

Prawo energetyczne wyróżnia sytuacje, w których można przyjąć fakt nielegalnego pobierania energii elektrycznej, tj. w przypadku:

  1. poboru energii przez korzystającego z niej bez wcześniejszego zawarcia umowy o dostawę,
  2. poboru energii z częściowym lub całkowitym pominięciem układów pomiarowo-rozliczeniowych (liczników), służących do rozliczeń pobieranej energii,
  3. ingerowania w urządzenia pomiarowe w taki sposób, który prowadzi do zafałszowania dokonywanych pomiarów poboru prądu.

W razie ustalenia nielegalnego pobierania paliw czy energii z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne może skorzystać z dwóch dróg ochrony swoich interesów. Pierwsza: prawo energetyczne przyznaje przedsiębiorstwu uprawnienie do pobierania opłaty z tytułu nielegalnego poboru od osoby, która dopuściła się nielegalnego poboru prądu. Druga droga to możliwość dochodzenia odszkodowania na drodze postępowania cywilnego z tytułu poniesionej szkody.

O ile dochodzenie odszkodowania cywilnego nie powinno budzić wątpliwości co do konieczności wytoczenia powództwa przeciwko konkretnej osobie, której należy udowodnić odpowiedzialność za poniesioną przez przedsiębiorstwo szkodę, to możliwość pobierania opłaty z tytułu nielegalnego poboru energii wymaga wyjaśnienia.

Według przepisu art. 57 Prawa energetycznego przedsiębiorstwo energetyczne pobiera opłaty za nielegalnie pobrane paliwo lub energię w wysokości ustalonej przepisami prawa. Na tle tego zapisu pojawiły się wątpliwości, czy przedsiębiorstwo może dochodzić tego rodzaju opłat również na podstawie własnych wewnętrznych dokumentów (np. faktury).

Kwestię tę rozstrzygnął Trybunał Konstytucyjny (10 lipca 2006, K37/04), wskazujący, że w przypadku zaistnienia sporu w sprawie ustalenia nielegalnego poboru energii, spór ten powinien być rozpatrzony przez sąd powszechny, zanim zostanie wszczęte postępowanie egzekucyjne.

Przede wszystkim nie można wykluczyć możliwości zawarcia porozumienia pomiędzy odbiorcą energii a przedsiębiorstwem. W razie gdyby korzystający w sposób nielegalny z prądu nie kwestionował faktu bezprawnego poboru czy też wysokości naliczonej opłaty z tytułu nielegalnego poboru, nie powinno być przeszkód co do uznania odpowiedzialności i zgody na dokonanie opłaty ustalonej przez przedsiębiorstwo energetyczne, bez konieczności wszczynania postępowania egzekucyjnego.

Warto zatem w takiej sytuacji w możliwie dokładny sposób ustalić wszelkie okoliczności i wyjaśnić wątpliwości czy faktycznie dopuszczono się nielegalnego poboru prądu, a jeżeli tak, to kto i w jakim zakresie mógł za to ponosić odpowiedzialność. Dopiero brak porozumienia w sprawie nielegalnego poboru energii wymagałby skierowania sprawy do sądu. Zatem należy uznać, że przedsiębiorstwo energetyczne, chcące wszcząć egzekucję administracyjną w celu uzyskania opłaty za nielegalne korzystanie z prądu, jest zobligowane do wcześniejszego wytoczenia powództwa przed sądem cywilnym.

Podobnie odbiorca może skierować sprawę do sądu w sytuacji, jeżeli przeczy okolicznościom dotyczącym zdarzenia nielegalnego poboru energii, stopnia własnej winy, czy wysokości ustalonej przez przedsiębiorstwo opłaty. Każda ze stron sporu może dowodzić swoich racji chociażby na podstawie przeprowadzonych eksperty z liczników, badań laboratoryjnych wskazujących przykładowo na to czy faktycznie miało miejsce fałszowanie pomiarów rozliczeniowych, przedstawianych przez przedsiębiorstwo energetyczne jako dowód nielegalnego poboru prądu.

Autorka jest aplikantką radcowską z kancelarii BSO Prawo & Podatki Bramorski Szermach Okorowska

| Jakie kary grożą za kradzież prądu? |
| --- |
|

Dr Katarzyna Jagodzińska, prawnik w kancelarii BSO Prawo & Podatki Bramorski Szermach Okorowska Zarówno w prawie cywilnym, jak i prawie karnym energię traktuje się niekiedy jak rzecz, czego przykładem jest regulacja przy umowie sprzedaży, zgodnie z którą przepisy o sprzedaży rzeczy stosuje się odpowiednio do sprzedaży energii, w tym energii elektrycznej. Kradzież prądu należy do przestępstw przeciwko mieniu. Zgodnie z art. 278 § 5 w związku z § 1 kodeksu karnego za kradzież energii co do zasady grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat, zaś w wypadku mniejszej wagi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Obok sankcji o charakterze karnym sprawca dopuszczający się kradzieży prądu musi liczyć się z konsekwencjami wynikającymi z prawa energetycznego. Zgodnie z art. 57 tej ustawy, w razie nielegalnego pobierania paliw lub energii z sieci, przedsiębiorstwo energetyczne pobiera
opłaty
za nielegalnie pobrane paliwo lub energię w wysokości określonej w taryfach lub dochodzi odszkodowania na zasadach ogólnych prawa cywilnego. Opłaty podlegają ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. Nielegalny pobór w rozumieniu ustawy to pobieranie energii bez zawarcia umowy, z całkowitym albo częściowym pominięciem układu pomiarowo- rozliczeniowego lub poprzez ingerencję w ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy. |

prawo
wiadmości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)