Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Elektroniczne postępowanie sądowe nie musi być tańsze

0
Podziel się:

Koszty wprowadzenia e-sądów mogą okazać się znaczne dla Skarbu Państwa.

Elektroniczne postępowanie sądowe nie musi być tańsze

Wejście w życie przepisów o elektronicznym postępowaniu upominawczym powinno obniżyć koszty, które obecnie ponoszą przedsiębiorcy w związku z egzekwowaniem należności od dłużników.

W dłuższej perspektywie, niższe opłaty związane z wniesieniem pozwu zrekompensują koszty wprowadzenia systemu informatycznego umożliwiającego sprawną współpracę z platformą e-postępowań poniesione przez dostawców mediów czy inne podmioty występujące często w roli powoda w postępowaniu upominawczym.

Musimy jednakże zauważyć, że koszty wprowadzenia powyższego systemu mogą okazać się znaczne dla Skarbu Państwa. Koszty te obejmą nie tylko przystosowanie wybranych sądów dla potrzeb przeprowadzania tego typu postępowań (tj. koszty zatrudnienia i przeszkolenia sędziów czy referendarzy sądowych), ale przede wszystkim koszty zapewnienia prawidłowego funkcjonowania systemu informatycznego, w tym koszty ponoszone w celu zapewnienia ochrony danych osobowych.

Zgodnie z informacjami podanymi przez Ministerstwo Sprawiedliwości, rocznie w Polsce prowadzonych jest około 600 tys. postępowań upominawczych. Po wejściu w życie postulowanych zmian, 400 tys. postępowań odbywać miałoby się w drodze elektronicznej. Biorąc pod uwagę, że zgodnie z założeniami projektu, sprawy te w pierwszej instancji miałby być rozstrzygane przez jeden tylko wydział w Polsce, konieczne będzie zatrudnienie w tym wydziale odpowiedniej liczby przeszkolonych osób dla zapewnienia sprawnego przepływu dokumentów i faktycznego przyspieszenia procedury.

Oznacza to, że wyznaczony wydział przyjmować będzie ok. tysiąca formularzy dziennie. Tymczasem przepisy kodeksu postępowania cywilnego wymagają pełnego rozpoznania treści składanego przez pozwu składanego w postępowaniu upominawczym. Nakaz zapłaty wydany może być jedynie w sytuacji, gdy zasadność żądania zapłaty nie pozostawia żadnych wątpliwości. Tym samym, nie będzie możliwe jedynie akceptowanie przez sędziego czy referendarza składanych wniosków, ponieważ konieczna jest ich wnikliwa analiza.

Dla celów realizacji ochrony danych osobowych oraz zapewnienia rzetelności przeprowadzania analizy, o której mowa powyżej, konieczne wydaje się również wprowadzenie podpisu elektronicznego jako narzędzia weryfikującego tożsamość osoby _ akceptującej _ pozew w imieniu sądu. Istotne jest jednak, że podpis elektroniczny przypisany jest do osoby a nie instytucji, tak więc każda osoba uprawniona do dokonania akceptacji powyższego pozwu dysponować powinna własnym podpisem elektronicznym.

ZOBACZ TAKŻE:

Ponadto, konieczne będzie zapewnienie odpowiedniej infrastruktury w postaci sądowych serwerów oraz sieci komputerowej odpowiednio zabezpieczonej przed możliwością dostępu do przechowywanych danych przez osoby nieuprawnione. Wiąże się to również z obowiązkiem wyznaczenia administratora bazy danych obejmującej informacje zawarte w korespondencji odbywającej się pomiędzy sądem a stronami postępowania.

Można również przypuszczać, że kosztów wprowadzenia tego systemu nie zrekompensują opłaty uiszczane przez powodów. Zgodnie z założeniami projektu, opłaty te mają być o 1/4 niższe niż opłaty wnoszone w zwykłym postępowaniu upominawczym. Należy również zwrócić uwagę, że opłaty te zostaną uszczuplone również wskutek samego procesu dokonywania płatności.

Jak wynika z projektu, opłata dokonywana będzie równocześnie z wypełnieniem i wysłaniem odpowiedniego formularza, w drodze płatności elektronicznych - za pośrednictwem karty kredytowej czy bezpośrednich płatności on-line. Standardowo bowiem, pośrednicy w dokonywaniu takich płatności pobierają prowizję od każdej dokonanej płatności, uszczuplając tym samym kwotę należną odbiorcy przelewu.

Wejście w życie przepisów o elektronicznym postępowaniu upominawczym stanowić będzie z pewnością istotny etap w procesie informatyzacji polskich sądów i administracji. Nie należy jednak oczekiwać, że wprowadzenie systemu, przynajmniej w pierwszych latach jego funkcjonowania, przyniesie istotne oszczędności zarówno przedsiębiorcom jak i Skarbowi Państwa. Brak kompleksowej regulacji uwzględniającej zarówno techniczne jak i prawne aspekty funkcjonowania tego systemu (w tym zmianę regulacji prawnych dotyczących podpisu elektronicznego) spowodować może znaczne opóźnienia związane nie tylko z wdrożeniem platformy e-postępowań, ale również z prowadzeniem samych postępowań przez e-sądy. W praktyce może się bowiem okazać, że korzystniej dla przedsiębiorcy będzie wystąpić z pozwem przeciwko dłużnikowi w tradycyjny sposób.

Autorka jest prawnikiem z zespołu prawa finansowego Kancelarii Krawczyk i Wspólnicy

prawo
wiadmości
okiem eksperta
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)