Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
aktualizacja

Alimenty na dorosłe dziecko. Kiedy rodzice muszą je płacić?

6
Podziel się:

Rodzic jest zobowiązany płacić alimenty tak długo, jak dziecko nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać. Rodzice mogą jednak wystąpić do sądu z powództwem o zniesienie alimentów.

Alimenty na dorosłe dziecko. Kiedy rodzice muszą je płacić?

Nie zawsze uzyskanie przez dziecko pełnoletniości zwalnia rodzica od łożenia na jego rzecz alimentów. Według art. 133 § 1 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego rodzice zobowiązani są do świadczeń alimentacyjnych względem dziecka, które nie jest jeszcze w stanie utrzymać się samodzielnie, chyba, że dochody z majątku dziecka wystarczają na pokrycie kosztów jego utrzymania i wychowania.

Art.133 § 2 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego mówi, że: Poza powyższym wypadkiem uprawniony do świadczeń alimentacyjnych jest tylko ten, kto znajduje się w niedostatku. Zgodnie natomiast z art.133 § 3 K.r.o. rodzice mogą uchylić się od świadczeń alimentacyjnych względem dziecka pełnoletniego, jeżeli są one połączone z nadmiernym dla nich uszczerbkiem lub jeżeli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się.

Rodzic zobowiązany jest tak długo świadczyć alimenty, jak długo dziecko nie jest w stanie samodzielnie się utrzymać. Sytuacja taka zawsze dotyczy dzieci, które są małoletnie. Wyjątkiem jest, gdy dochody z majątku przysługującego dziecku wystarczają na pokrycie wszelkich kosztów związanych z utrzymaniem i wychowaniem danego dziecka.

Osoba pełnoletnia ma prawo domagać się od rodzica alimentów na swoje utrzymanie, kiedy mimo osiągnięcia pełnoletniości nie ma rzeczywistej możliwości samodzielnego utrzymywania się. Nadto dziecko pełnoletnie ma prawo do alimentów, kiedy ukończyło edukację, nawet wtedy, gdy ma możliwość jej kontynuowania, ale znajduje się w niedostatku.

Pojęcie niedostatku w polskim ustawodawstwie pojawia się w aspekcie alimentowania uprawnionych przez zobowiązanych. Niedostatek jest pojęciem nieostrym, zawsze rozważanym, adekwatnie do konkretnej sytuacji. Niedostatek ogólnie ujmując, to taka sytuacja, gdy dana osoba nie ma żadnych źródeł utrzymania, ani możliwości podjęcia zarobkowania w jakiejkolwiek formie. Niedostatek należy udowodnić, obowiązek ten obciąża ubiegającego się o alimenty.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/59/93243.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/alimenty;na;dzieci;-;od;czego;zalezy;ich;wysokosc,29,0,1134621.html) *Alimenty na dziecko. Ile może zasądzić sąd? * Usprawiedliwionymi potrzebami podlegającymi zaspokojeniu w ramach obowiązku alimentacyjnego nie są te, które wynikają ze zbytku.

Istnieje nadto zapis wynikający z art. 133 § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego, z którego wynika możliwość uchylenia się od świadczeń dla dorosłego dziecka, gdy dla rodziców połączone byłoby to z nadmiernym uszczerbkiem. Nadto, jeśli dziecko nie dokłada starań w celu uzyskania możności samodzielnego utrzymania się. Taka sytuacja wymaga dokładnej analizy, oczywiście nie będzie ona mieć zastosowania, kiedy dziecko jest niepełnosprawne, kalekie w sposób nieodwracalny. Taki obowiązek alimentacyjny może trwać bardzo długo, nawet całe życie. W zasadzie, jeżeli dziecko po uzyskaniu pełnoletniości nadal uczy się w trybie dziennym, rodzicowi trudno będzie uchylić się od obowiązku alimentowania dziecka.

Zapis wynikający z art. 133 § 3 Kodeksu rodzinnego i opiekuńczego ma stanowić ochronę dla sytuacji, kiedy dorosłe dziecko nie podejmuje zatrudnienia, mimo posiadanych możliwości, bądź podejmuje naukę dla pozoru, jednocześnie domagając się alimentów od rodzica. Ta norma prawna ma pomóc rozwiązywać tego rodzaju problemy.

Wspominany wyżej zapis jest istotny nie tylko dla ubiegających się, jako dorosłych o alimenty od rodziców. Stanowi nadto podstawę dla roszczenia rodziców pełnoletnich dzieci, zobowiązanych do świadczeń alimentacyjnych wobec takich dzieci, które mogą się usamodzielnić. Zobowiązani (rodzice) mogą, bowiem wystąpić do sądu z powództwem o zniesienie alimentów. Rodzice mogą uchylić się od płacenia alimentów również wtedy, jeśli wykażą, że ich uiszczanie jest obciążone i połączone z uszczerbkiem majątkowym i osobistym zobowiązanego.

Sąd rozważając zasadność alimentowania dorosłych dzieci przez rodzica, przede wszystkim bierze pod uwagę fakt, czy dziecko uczy się, czy zdobywa zawód, oraz czy nauka, którą pobiera uniemożliwia podjęcie pracy zarobkowej. Sąd bada wówczas plan zajęć dziecka, ich rozkład, oraz inne okoliczności, które świadczą o tym, czy dziecko może osiągnąć własne dochody. Ważną okolicznością są nadto starania o pozyskanie zatrudnienia, niemożność jego wykonywania przez uprawnionego i predyspozycje zarobkowe dziecka dorosłego.

Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/240/130544.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/okiem-eksperta/artykul/dziedziczenie;przez;dziadkow;oraz;pasierbow;kiedy;mozliwe,249,0,1116409.html) *Pasierb może dziedziczyć spadek, jeżeli... * Pasierb jest ostatnią w hierarchii osobą uprawnioną do dziedziczenia spadku, wprowadzoną w nowelizacji Kodeksu cywilnego.

W przypadku ubiegania się o alimenty przez dorosłe dziecko, które jest niepełnosprawne, chore, i z tego powodu niesamodzielnie, Sąd bada czy dane schorzenie rzeczywiście uniemożliwia osiąganie dochodów własnych przez pełnoletniego uprawnionego.

Zdarzają się nadto inne sytuacje, kiedy to pełnoletnie dziecko może mieć problemy z osiąganiem dochodów własnych. Dzieje się tak np. w sytuacji, gdy pojawia się problem alkoholizmu lub narkomani, uzależnienia od hazardu, itp., czyli uogólniając, takich sytuacji, z powodu, których nie jest zdolne do samodzielnej pracy. Wówczas rodzice mają obowiązek udzielać dziecku finansowej pomocy, aż do rozwiązania powyższych sytuacji.

Sąd orzekając o kwocie alimentów, obciążając nią zobowiązanego, bierze pod uwagę nie tylko, co konkretnie uprawniony (dziecko) potrzebuje, ale również sytuację życiową dziecka w zakresie: miejsca zamieszkania, środowiska, w jakim żyje ono i jego rodzice, na jakim poziomie żyje ewentualnie przyrodnie rodzeństwo, czy też inne okoliczności w danym stanie faktycznym.

Sąd bada nie tylko potrzeby dziecka, ale również możliwości majątkowe i zarobkowe zobowiązanego. Badając tę sferę, sprawdza, nie tylko to, co zobowiązany otrzymuje faktycznie, ale również to, co osoba ta mając na uwadze jej możliwości w zakresie wykształcenia, w zakresie dotychczasowe przebiegu kariery zawodowej, gdyby dochowała należytej staranności oraz wykorzystała w pełni swoje umiejętności i wykształcenie, była w stanie zarobić. Zdarza się, bowiem często np., że rodzic ma dobre wykształcenie, może więc przy założeniu dobrej woli, wykorzystać w pełni swoje wykształcenie, wówczas sąd dokona analizy, mając na uwadze powyższe, ile faktycznie zobowiązany mógłby w takie sytuacji zarabiać, i mając taką podstawę zasądzi stosowną i adekwatną kwotę alimentów.

Czytaj więcej w Money.pl
Opieka nad dzieckiem po rozwodzie. Jak jest regulowana? Przyznanie władzy rodzicielskiej jednemu z małżonków, nie ogranicza prawa drugiego do kontaktów z dzieckiem.
Jest ważne rozstrzygnięcie dla małżonków _ Pułap żądań majątkowych jest dostosowywany do możliwości małżonka winnego, bo alimenty nie mogą być narzędziem zemsty finansowej _.
Od czego zależy zakres alimentów? Osoba płacąca alimenty nie może w nieuzasadniony sposób, chcąc uniknąć zobowiązania, wyzbywać się majątku albo pozbawiać źródła zarobkowania.

Autorka jest adwokatem w Kancelarii Hejnar-Zawisza w Warszawie

wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(6)
Ice
7 miesięcy temu
Moja córki mają 9 i 14 lat. Od 3 lat nie mam kontaktu z dziećmi ze względu na alienacje rodzicielską, która jest legalna w naszym kraju. Była żona tak wyprała dzieciom mózgi, że z najlepszego taty stałem się winny rozstania rodziców. Dzieci już nie pamiętają awantur ich matki, przemocy psychicznej, fizycznej. Zebrałem siły złożyłem o rozwód i uwolniłem się od byłej żony ale straciłem dzieci. Dzieciom łatwo przychodzi wyzywanie mnie bo widziały to przez lata jak robi to ich matka. Ja wiem, że to samo one będą robiły i gdyby sądy działały jak należy to na etapie różnych spraw, które były w sądzie to by coś zrobili ale chyba tylko instytucja alimentów jest dopracowana na gnębienie mężczyzn. Za 10 - 20 lat będą mieli 2 kolejne rodziny rozbite jeśli w ogóle je założą. Moje dziewczyny nie szanują mnie i nie uszanują przyszłego partnera dokładnie jak ich matka i babcia. Co jakiś czas dostaje od córki wiadomości gdzie wyzywa mnie od złodziei i takie różne. Z momentem osiągnięcia pełnoletności składam o anulowanie alimentów ze względu na to, że dzieci nie chcą utrzymywać ze mną kontaktu. Mam nadzieje, że prawo zmieni się i w ogóle alimenty będą zabierane kiedy ojciec udowodni matce, że brak kontaktów wynika z jej zachowania jak u mnie. Co mi to dało? nic sądy nie zdecydują aby zmienić miejsce zamieszania dzieci przy ojcu bo ja dla nich jestem już obcym człowiekiem i byłby to szok. Dla mnie jest to szok. Lambadziary i patusy tutaj są niestety chronieni
20 i do pracy...
3 lata temu
POSŁOWIE Z PIS = SKOŃCZCIE Z TĄ PATOLOGIA !!! Dla dziecka skazanego = ZERO ALIMENTÓW Dla dziecka zmieniającego szkołe średnią wyższą = ZERO ALIMENTÓW Dla dziecka które nie szanowało rodziców, były z nim ponad normalne problemy = ZERO ALIMENTÓW
Jaaa
3 lata temu
Ja znam przypadek gdzie dorosla osoba pracuje na pelen etat od 2 lat, robi bezplatne zaoczne liceum dla doroslych a sprawa ciagnie sie juz pol roku....bo chyba dla sadu to dziecko i jak mu zabrac alimenty? Smiech na sali
Darwin
3 lata temu
Nasze prawo jest idealne dla dzieci nierobów:alkoholik ma dostawac pieniądze bo on ma problem, niezależnie czy do tego jest recydywista przez pół zycia i nigdy nie pracowal,mieszka u matki w domu,a matka musi mieszkać u kogoś innego bo ten ja wyzywa,rozwala drzwi po pijaku,matka ma nadcisnienie,matka ma placic za wszystko i nie może dostać niebieskiej karty bo nie przebywa w domu,do tego wg prawa wychodzi na to że dzieci moga wszystko,a i tak na końcu zaplaci rodzic.dziecko które wcześniej było zdrowe a zniszczylo swoje zdrowie i swojej pseudo rodziny ktora teraz wykorzystuje bez serca,dlatego nie zamierzam miec dzieci i przestrzegam ludzi którzy je mają.
Samodzielny
4 lata temu
A czy dziecko zdobywając pełnoletność musi się nadal uczyć? Przecież może iść do pracy więc jak chce się dalej uczyć to już powinno zależeć od dobrej woli rodziców a nie przymuszania do tego aby skończyło studia i zostało bezrobotnym. Takie głupie prawo. Mi nikt nie pomagał a skończyłem studia, są studia zaoczne na których można studiować i pracować. Ale nie lepiej gnębić rodziców bo to dziecko. Jakie dziecko, to już dorosły człowiek i powinien sam o siebie zadbać.